W ich pokoju hotelowym znaleziono 109 tysięcy złotych oraz 15 podrobionych kart. Jak poinformował we wtorek rzecznik tarnowskiej policji Andrzej Sus, złodzieje wpadli, ponieważ ich podejrzane zachowanie przy bankomacie zwróciło uwagę policjantów. Na miejscu przestępstwa zatrzymano 20-letniego obywatela Rumunii, a po pościgu jego 22-letniego towarzysza. Sąd, zarzucając mężczyznom wypłatę na podstawie podrobionych kart 3,5 tys. zł w Tarnowie i 1,5 tys. zł w Gliwicach na szkodę różnych banków, zastosował wobec obu trzymiesięczny areszt tymczasowy. Sprawa ma charakter rozwojowy, ale - zdaniem rzecznika - złodzieje nie mają związku z wcześniej zatrzymanymi pod tym samym zarzutami Rumunami, lecz tworzą inną grupę. "To są prawdopodobnie szeregowi "żołnierze", którzy są wyposażani w karty podrabiane poza granicami Polski i mają jedno zadanie - czyścić bankomaty z pieniędzy - wyjaśnił Sus. W ostatnich tygodniach policjanci zatrzymywali już obywateli Rumuni za podobne przestępstwa w różnych częściach Polski. Do zatrzymań doszło w m.in. w Tarnowie, na warszawskiej Pradze- Południe, na przejściu granicznym w Jędrzychowicach i we Wrocławiu (Dolnośląskie) oraz Zabrzu (Śląsk).