Na trasie z Oświęcimia do Zatoru z samochodu ciężarowego wypadły butelki z piwem. Spadając raniły dwie osoby. Do wypadku doszło w Przeciszowie na łuku drogi. Z kolei w Wadowicach piwo wypadło z ciężarówki jadącej do Rabki. Na drodze znalazło się ponad 20 palet. Również w tym przypadku auto przechyliło się na łuku trasy. Usuwanie ładunku może potrwać nawet kilka godzin. Informacja o rozbitych butelkach z piwem z pewnością zasmuciła niejednego smakosza złotego trunku. Podobnie zresztą jak i ta, że tanie piwo się skończyło. Jak pisaliśmy w czwartek puszka piwa za 1,5 zł odchodzi do historii. Od przyszłego roku ceny nawet najtańszych gatunków piwa mogą wzrosnąć o 10 procent.