Wiedeński Festiwal Koszykówki to jedna z największych tego typu imprez w Europie. Organizowany był po raz 21. Uczestniczyło w nim 501 zespołów z 21 krajów. Drużyny rywalizowały w 12 grupach (6 grup dziewcząt i 6 chłopców), w kategoriach wiekowych od 12 do 20 lat. Bocheńskie koszykarki najpierw w grupie ograły Niemki i Czeszki, przegrywając jedynie z Włoszkami (późniejszymi mistrzyniami w tej kategorii wiekowej) i zajęły II miejsce w grupie. - Awans do następnej fazy turnieju był wykonaniem naszego planu - przyznaje trener Witold Jodłowski. Ale bochnianki zdobyły o wiele więcej. W 1/8 finału pokonały Austriaczki, potem w ćwierćfinale po dramatycznym spotkaniu ograły Rumunki. W półfinale trafiły na kolejny zespół z Niemiec, z którym już sobie nie poradziły. Ostatecznie zajęły 3. miejsce. - To ogromny sukces naszego zespołu, pierwszy tak znaczący, w tak poważnych i prestiżowych zawodach - mówią trenerzy W. Jodłowski i Piotr Lizak. - Rozegranie sześciu meczy w tak krótkim czasie to olbrzymie doświadczenie, które powinno zaprocentować w przyszłości. Dziewczyny wspólnie walcząc na boisku i przebywając cały czas ze sobą, poza nim również stały się zespołem - dodają. Drużyna MOSiR Bochnia w wiedeńskim turnieju wystąpiła w składzie: Justyna Bajda. Karolina Bojan, Dominika Dziwota, Kamila Gajek, Katarzyna Jawień, Magdalena Kierepka, Anna Marczyk, Edyta Migdał, Adrianna Moritz, Joanna Piwowarczyk, Gabriela Śliwczyńska, Natalia Zaleńska, Magdalena Żelichowska. W zespole grają i trenują, ale do Wiednia nie mogły pojechać: Karolina Brzegowa, Klaudia Klasińska i Anna Rojowska. Trenerami zespołu są: Witold Jodłowski i Piotr Lizak. tim