- W tarnowskiej strefie płatnego parkowania jest około 2 tysięcy miejsc parkingowych. W latach 2007-2010 poza tą strefą powstało lub zostało zmodernizowanych 2400 miejsc parkingowych - przypomina Dorota Kunc-Pławecka, szefowa biura prasowego w tarnowskim magistracie. - W zaplanowanych na lata 2007-2015 działaniach w strefie płatnego parkowania powstać ma 600 nowych miejsc parkingowych, a poza nią ponad 2400. Koszt tej inwestycji został określony na 14 mln zł - dodaje. - Od kilku lat jako Klub Radnych wnioskujemy, aby wybudować w Tarnowie parkingi piętrowe. Proponowaliśmy nawet konkretną lokalizację - na miejscu garaży przy ul. Brodzińskiego, które dziś grożą katastrofą budowlaną. Niestety, nasze postulaty nie spotkały się z należytym zainteresowaniem władz miasta. Czasami mam wrażenie, że parkingi w Tarnowie buduje się nie dla kierowców i ich pojazdów, a dla statystyk - twierdzi Grzegorz Kądzielawki, radny PiS. Jako przykład takich działań podaje nowo powstały parking przy ul. Wojska Polskiego, na którym niewykorzystanych jest kilkadziesiąt miejsc, gdyż znajduje się z dala od bloków. Kilkaset metrów dalej - na os. Legionów - mieszkańcy nieruchomości sąsiadujących z galerią handlową nie mają gdzie parkować samochodów. - Powinniśmy nauczyć się, że nie wszędzie musimy podjechać pod same drzwi. A niestety, to jest chyba największą wadą zmotoryzowanych. Bo jak inaczej nazwać nagminne łamanie prawa i parkowanie w ścisłym centrum Tarnowa (np. ul. Katedralna), podczas gdy na parkingu - również płatnym - przy ul. św. Anny są wolne miejsca?! - twierdzi Jakub Kwaśny, radny SLD oraz kandydat na prezydenta Tarnowa. Jest on za tworzeniem parkingów typu "park & ride". - Nawet dodatkowe kilkaset miejsc parkingowych sytuacji nie poprawi, gdy wszędzie będziemy wjeżdżać samochodem. Dlatego od kilku już lat apeluję, by parkingi w ścisłym centrum miasta (pl. Kazimierza, pl. Rybny, Wekslarska) były przeznaczone jedynie dla mieszkańców starówki oraz osób prowadzących tam działalność gospodarczą - podkreśla Jakub Kwaśny. Mieszkańcy Tarnowa, którzy, jak sami przyznają, są skazani na jazdę samochodem, mówią wprost: - W naszym mieście jest za mało miejsc parkingowych. Niestety, brakuje też miejsc, na których można byłoby je wybudować - mówi Jakub Gabik. Mniej wyrozumiały jest Kamil Małocha. - Codziennie przeżywam horror z parkowaniem. Szybko nauczyłem się zasady, kto pierwszy, ten lepszy - przyznaje kierowca. Warto przypomnieć, że w tym roku wybudowano parkingi przy ul. Romanowicza (obok parku Strzeleckiego) i przy os. XXV-lecia. Wciąż trwa budowa parkingów przy ul. Skowronków i przy al. Tarnowskich. Do końca roku władze miasta zamierzają zbudować jeszcze miejsca postojowe przy ul. Mostowej i Żurawiej. Michał Gniadek Czytaj więcej: Więcej bez pracy