Raport powstał w oparciu o dane dotyczące liczby wypadków na drogach krajowych w Polsce w latach 2007-09. To może być wskazówka dla zarządców dróg - gdzie powinni lokować inwestycje, ponieważ istniejące drogi są niebezpieczne. W zachodniej Małopolsce najgorzej sytuacja wygląda w powiecie wadowickim i suskim. Czarnym kolorem, co oznacza bardzo duży stopień ryzyka wypadków, oznaczona jest cała droga krajowa nr 52 z Głogoczowa do Bielska-Białej. Przypomnijmy, że obecnie trwają prace nad dokumentacją potrzebną do budowy nowej drogi 52 - zupełnie nowym śladem. Jest jednak problem, ponieważ w wielu miejscach pojawiły się protesty z tym związane. Nie wiadomo kiedy trasę uda się wybudować. Raczej nie w najbliższych 2-3 latach. "Czarne trasy" w zachodniej Małopolsce Czarnym kolorem oznaczona została także droga krajowa nr 28 na odcinku od Wadowic - przez Suchą Beskidzką - do "zakopianki", a także odcinek drogi krajowej nr 44 pomiędzy Oświęcimiem a Skawiną. Kolorem czarnym oznaczona jest także droga nr 79 w powiatach chrzanowskim i olkuskim, czyli trasa biegnąca równolegle do autostrady A4. Nieco lepiej (kolor czerwony - duże ryzyko wypadków) jest na drodze krajowej nr 28 od Wadowic w kierunku Zatora, oraz na odcinku drogi nr 44 z Oświęcimia w kierunku Pszczyny. Kolorem czerwonym oznaczona jest także droga krajowa nr 94 w powiecie olkuskim. Najlepiej na odcinku autostrady A4 Najlepiej sytuacja wygląda na przebiegającej przez powiat chrzanowski autostradzie A4, gdzie jeździ się może i szybko, ale za to bezpiecznie. Autostrada oznaczona jest kolorem żółtym, co oznacza małe ryzyko wypadków. Mapa w wersji cyfrowej dostępna jest na stronie internetowej www.eurorap.targeo.pl. Podobne mamy powstają w odniesieniu do 16 europejskich krajów. Niestety, porównanie poziomu bezpieczeństwa polskich dróg krajowych z innymi krajami wskazuje, że ryzyko bycia ofiarą śmiertelną na "krajówkach" w Polsce jest czterokrotnie większe niż na drogach krajowych w Niemczech i Wielkiej Brytanii, a na autostradach aż sześciokrotnie większe. GM Czytaj więcej: Jak kwesta zmienia cmentarze Kraków potrzebuje 80 mln zł, na całe województwo jest 200 tys Są zabawki, potrzeba ciepła