Do wypadku doszło w piątek. Chłopiec, który był wówczas pod opieką rodziców, wypadł na betonowy parking przed supermarketem E.Leclerc. Z ciężkim urazem głowy i obrażeniami ciała został śmigłowcem przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu. Lekarze określają jego stan zdrowia jako ciężki, ale stabilny. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że drzwi ewakuacyjne, którymi dziecko wyszło na taras były uchylone - informuje "Tygodnik Podhalański". Dokładne okoliczności, w jakich doszło do wypadku, na razie nie są znane. Pozwoli je ustalić prowadzone w sprawie śledztwo.