W oficjalnym piśmie, uzasadniając powody zerwania współpracy, Pilch informuje, że nastąpiła "dezaktualizacja formuły organizowania wspólnych świąt i uroczystości" i "zmieniły się okoliczności". Marszałek Krupa przyznaje w rozmowie z "Dziennikiem Polskim", że nie wie, o jakie okoliczności chodzi. Zarzuca PiS-owi, że "zawłaszcza święta państwowe". Krupa przypomina, że podczas obchodów 3 maja, główną rolę odgrywał Pilch. Teraz, jak czytamy w "DP", powinna ona przypaść Krupie. Więcej w "Dzienniku Polskim"