O wyroku, który zapadł we wtorek, poinformowała w środę rzeczniczka Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Lucyna Franczak. Wyrok nie jest prawomocny. Ryszard Ch., Michał D. i Tomasz P., którym Prokuratura Apelacyjna zarzuciła bezpośredni udział w zabójstwie oraz Władysław Ch., któremu prokuratura postawiła zarzut zlecenia zbrodni, nie przyznali się do winy. Te same osoby z gangu "Ala Capone" zostały we wrześniu 2005 roku skazane na dożywocie przez Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, jednak wyrok ten został uchylony przez Sąd Najwyższy przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia. Do morderstwa Jerzego W. miało dość na przełomie 1997 i 1998 roku. W. był figurantem w firmie zarządzanej przez grupę przestępczą. W obawie przed tym, że mężczyzna wyda grupę, "Al Capone" miał zlecić jego morderstwo. W. został uduszony, a jego zwłoki ukryto w lesie. Według prokuratury "Al Capone" był przywódcą jednej z groźniejszych organizacji przestępczych, jakie pojawiły się na terenie południowej Polski w latach 90-tych. Członkowie grupy byli bezwzględni, działali z niezwykłym okrucieństwem, chcąc przejąć rynek narkotyków, kontrolować agencje towarzyskie i przestępczość samochodową.