Służby prasowe wojewody małopolskiego podały, że stan alarmowy obowiązuje w dwóch miastach i czterech gminach regionu, a pogotowie przeciwpowodziowe - w mieście Krakowie oraz czterech powiatach i jedenastu gminach. - W Krakowie z powodu podtopienia ewakuowano 27 osób z zakładów farmaceutycznych przy ulicy Stacyjnej, są to okolice rzeki Serafy. W Lubniu ewakuowano trzech biwakowiczów znad rzeki Raby, a w Kłaju dwie osoby zostały ewakuowane z domu z powodu lokalnego podtopienia - relacjonuje Wanda Trojan z biura prasowego wojewody małopolskiego. Alarm powodziowy obowiązuje w Nowym Sączu, mieście i gminie Bochnia oraz w gminach: Łapanów w pow. bocheńskim, Borzęcin w pow. brzeskim i Pcim w pow. myślenickim. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje natomiast w Krakowie oraz w powiatach: myślenickim, nowosądeckim, limanowskim i tatrzańskim, a także w gminach: Dąbrowa Tarnowska, Radgoszcz, Szczucin i Olesno (pow. dąbrowski), Grybów i Stary Sącz (pow. nowosądecki), Igołomia-Wawrzeńczyce (krakowski), Brzesko, Szczurowa i Gnojnik (pow. brzeski) oraz w gminie Kłaj (pow. wielicki). Poziom wody w rzekach, zgodnie z ostrzeżeniami hydrologów, po południu jeszcze rósł. Stany alarmowe przekraczało 14 rzek w 15 miejscach. Poziom 15 rzek na 21 wodowskazach utrzymywał się powyżej stanów ostrzegawczych. Największe przekroczenia stanów alarmowych zanotowano na rzece Uszwicy w Borzęcinie - o 125 cm i Skawince w Radziszowie - o 124 cm a także na Czarnym Dunajcu w Nowym Targu - o 110 cm. Wzbierające rzeki i potoki oraz woda deszczowa spływająca w obniżenia terenu podtapiają głównie pola uprawne i łąki, boiska, lokalne drogi, przejazdy pod wiaduktami i najniżej położone partie zabudowań. Lokalne podtopienia budynków, dróg i pól najbardziej dały się we znaki w gminach: Igołomia-Wawrzeńczyce, Dąbrowa Tarnowska, Radgoszcz, Olesno, Szczucin i Bochnia. W Krakowie doszło do lokalnych podtopień w pobliżu rzek: Serafy, Drwinki i Wilgi. W ciągu dnia strażacy uszczelniali przeciekający wał na Wildze w Opatkowicach. W związku z podtopieniami w mieście czasowo wyłączono z ruchu kilka ulic i tunel drogowy w Ruszczy. Autobusy komunikacji miejskiej w niektórych rejonach miasta mają skrócone linie lub korzystają z objazdów. Zagrożenie powodziowe w Krakowie stanowią mniejsze rzeki oraz potoki i woda opadowa; Wisła w mieście utrzymuje się o ok. 50 cm poniżej poziomu ostrzegawczego. Hydrolodzy IMGW spodziewają się dalszego wzrostu poziomu wody w zlewni Skawy, Raby, Dunajca, Wisłoki oraz w innych bezpośrednich dopływach Wisły w Małopolsce. Poziom rzek będzie się utrzymywał powyżej stanów ostrzegawczych, a lokalnie także alarmowych. W wydanym w środę w południe komunikacie hydrolodzy IMGW podali jednak, że "w wyniku przekroczenia stanów alarmowych nie przewiduje się przelania wody przez koronę wałów w profilach wodowskazowych IMGW". Skutkiem przyboru wód mogą być: zalania przybrzeżnych terenów, utrudnienia w pracach hydrotechnicznych, funkcjonowaniu komunikacji lądowej i żeglugi wodnej oraz lokalne podtopienia. Poziom rzek i potoków w Małopolsce podniósł się na skutek intensywnych opadów, występujących w regionie niemal nieprzerwanie od wtorku. W środę po południu deszcz zaczął słabnąć. W walce z powodzią bierze udział 330 strażaków zawodowych i 1034 ochotników. Uszczelniają wały, zabezpieczają zagrożone budynki workami z piaskiem, udrażniają przepusty i pompują wodę.