4 ranne osoby zostały przewiezione do dwóch szpitali. To turyści, którzy siedzieli w ogródku - obywatele Holandii, Niemiec, Francji oraz Polka, która na co dzień również mieszka we Francji. W najcięższym stanie - nieprzytomny, z poważnym urazem głowy - jest chłopak stratowany przez konie. - Przyczyną zdarzenia było spłoszenie koni od wybuchu petardy - poinformował Interia.pl rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak. W chwili wypadku w pobliżu odbywał się spektakl teatru ulicznego. Niewykluczone, że petardę odpalono w czasie występu jako efekt pirotechniczny. Kobieta, która powoziła dorożką nie zdołała utrzymać wystraszonych zwierząt: Ogródek jest kompletnie zdemolowany. Na miejscu wciąż pracują policjanci, którzy zabezpieczają ślady. Słuchaj Faktów RMF.FM