Wiejący w Tatrach przez ponad dobę wiatr halny i dodatnia temperatura nie pogorszyły warunków narciarskich na Podhalu. W nocy temperatura spada poniżej zera i pracę mogą wznowić armatki śnieżne. Na podhalańskich stokach leży od 40 do 110 centymetrów śniegu, a trasy są na bieżąco przygotowywane ratrakami. Wiatr halny osiągając w porywach około 70 km/h unieruchomił w środę kolej na Kasprowy Wierch. Gdy tylko porywy wiatru są słabsze, kolej rusza i narciarze mogą pojeździć na dobrze przygotowanej trasie narciarskiej w kotle Gąsienicowym. Nadal z powodu nierównomiernie rozłożonej pokrywy śnieżnej zamknięta jest trasa w kotle Goryczkowym oraz obie nartostrady do Kuźnic. W Tatrach leży od 30 do ponad 100 centymetrów śniegu. W Zakopanem i okolicy bardzo dobre warunki do jazdy panują m.in. na Polanie Szymoszkowej, pod Nosalem, na górnej polanie Gubałówki, Harendzie i kilkunastu mniejszych wyciągach narciarskich. Równie dobrze przygotowane są stoki w gminie Bukowina Tatrzańska, m.in. w ośrodkach na Kotelnicy Białczańskiej, Bani, Kaniówce, na wierchach Rusińskim i Olczańskim, w Czarnej Górze i Jurgowie. Na bardzo dobrze przygotowanych trasach poszusować można w Witowie, Murzasichlu, Gliczarowie Górnym, Kluszkowcach, Polanie Sosny w Niedzicy, Spytkowicach, Małem Cichem, Suchem, Zębie i Poroninie. Dobre warunki panują też na Długiej Polanie i Zadziale. W Szczawnicy czynne są trasy na Palenicy, a także na Szafranówce i Jaworkach. Pracują wyciągi w Krościenku, a w okolicach Rabki na narty zapraszają Maciejowa, Chabówka i Polczakówka.