- Ruszamy we wtorek, powiedział gazecie Paweł Murzyn, zastępca dyrektora PKL do spraw technicznych. Odbyła się wspólna komisja TOPR i TPN. Trasa jest już odebrana, choć wiadomo - warunki nie są jeszcze doskonałe. Murzyn nie chce przewidywać, kiedy otwarta zostanie druga trasa - w Kotle Goryczkowym. - Na dzisiaj nie ma o tym mowy. Sama góra jest cudowna, ale nie ma jeszcze dojazdu do dolnej stacji, poniżej buli. Sezon zimowy oficjalnie rozpoczyna się na Kasprowym Wierchu 15 grudnia i zdarzało się, że już od tego dnia kursowały "krzesełka". Tegoroczne opóźnienie nie jest jednak rekordowe. Bywało i tak, że trzeba było czekać z ich uruchomieniem nawet do połowy lutego.