Tym razem Sochacki znów chce okrążyć świat samochodem. Czy mu się to uda? Andrzej Sochacki, znany podróżnik wyruszył przed miesiącem z Tarnowa samochodem Volkswagen Caddy Tramper we wschodnim kierunku. Odwiedzi m.in. Lwów, Kijów, Moskwę. Ta trasa liczy ok. 2 tys. kilometrów. Z Moskwy Sochacki pojedzie do Kazania, Czelabińska, Omska, Nowosibirska, a stamtąd do Krasnojarska, Irkucka i w końcu do Władywostoku. Z Moskwy do Władywostoku jest ok. 11 tys. kilometrów. Z tego ostatniego rosyjskiego miasta podróżnik przeprawi się wprost do Los Angeles, a stamtąd pojedzie przez Phoenix i St. Louis do Nowego Jorku. Ta trasa liczy ok. 4,5 tys. kilometrów. Z Nowego Jorku przeprawi się do Lizbony, a stamtąd wyruszy przez Madryt, Mediolan i Wiedeń do Tarnowa. Ta ostatnia trasa to ok. 3,6 tys. kilometrów. Sochacki wyruszył spod tarnowskiego ratusza. W sumie cała trasa będzie liczyła ok. 22 tys. kilometrów. Andrzej Sochacki chce ją pokonać w okresie 30 dni. Będzie podróżował sam. Jego Volkswagen jest seryjnym samochodem, przystosowanym do odbywania długich podróży, wyposażonym w rozkładane łóżko. Model ten jest napędzany silnikiem wysokoprężnym TDI o pojemności 1,9 l i dysponuje mocą 104 KM. Andrzej Sochacki już 30 lat temu przemierzył świat dookoła ("garbusem"). Podróż ta trwała jednak znacznie dłużej, bo aż 2 lata. Jako że obecna wyprawa zaczyna się i kończy w Tarnowie, a Sochacki będzie podróżował samochodem marki Volkswagen, wspiera ją finansowo lokalny dealer samochodów tej marki, a na samochodzie umieszczono logotypy Tarnowa, by w ten sposób zaakcentować związek tej wyprawy z miastem. Już niedługo mija 30 dni. Czy Sochackiemu uda się objechać świat dookoła? Zobaczymy. Marek Ciesielczyk