28-latka może stać się w tej sprawie podejrzaną, bo dziecka nie odnaleziono i policja przypuszcza, że w ogóle nie istnieje. To nie pierwszy tego typu żart tej kobiety. Jak powiedział reporterowi RMF FM Dariusz Nowak z krakowskiej policji, zatrzymana wszystkiemu zaprzeczyła. Jak dodaje Nowak, teraz sprawdzane będzie alibi kobiety. Policja czeka także na opinię grafologa. Słuchaj Faktów RMF.FM