Samorząd UJ postanowił rozpropagować ideę wyborów wśród żaków. Od 5 października w budynkach uniwersyteckich pojawią się plakaty i ulotki, zawierające m.in. informacje, gdzie w Krakowie pobrać wnioski, by móc głosować poza miejscem zamieszkania. Akcja zakończy się 11 października, kiedy odbędą się prawybory. - Chcieliśmy zaktywizować studentów, by wzięli również na siebie odpowiedzialność za polskie życie publiczne. Żadna z tych akcji nie ma podtekstu politycznego - zastrzega Jakub Tęsiorowski z Samorządu Studentów UJ. By żakom łatwiej było podjąć decyzję o wyjeździe na wybory do miejsca zamieszkania, rektor Karol Musioł, na wniosek samorządu, postanowił ogłosić w poniedziałek tzw. godziny rektorskie do godz. 13. Dopołudniowe zajęcia na całym uniwersytecie zostają odwołane, a młodzież kształcąca się na UJ będzie miała czas na dojechanie do Krakowa z rodzinnych stron. - Nie wolno zaniedbywać przywilejów obywatelskich, bo możemy zaprzepaścić szansę, przed jaką stoi teraz Polska. Dlatego sądzę, że proste ułatwienia pozwolą na uczestniczenie studentom w wyborach, które wydają się szczególnie ważne - mówi prof. Karol Musioł.