W wernisażu wzięła udział minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka. Ekspozycja prezentuje 400 lat ewolucji lunety i teleskopu - od narzędzia pozwalającego na obserwację zjawisk na niebie do precyzyjnego przyrządu pomiarowego, którym teleskop stał się w rękach dzisiejszych astronomów. - W tym roku upływa 400 lat od chwili, kiedy Galileusz, po skonstruowaniu lunety, zaczął jej używać do obserwacji astronomicznych. I od razu posypały się odkrycia - powiedział podczas otwarcia wystawy dyrektor Muzeum UJ, prof. Stanisław Waltoś. Komisarz wystawy dr Maciej Kluza tłumaczył, że przełomowość wynalazku Galileusza polegała również na tym, że wymusił on głęboką przemianę w sposobie myślenia ówczesnych ludzi nauki. - Temu prostemu przyrządowi - kawałkowi rury i dwóm kawałkom odpowiednio wyszlifowanego szkła - chcieliśmy poświęcić tę wystawę dlatego, że ten przyrząd zmienił nie tylko oblicze astronomii, ale i całej nauki. Po raz pierwszy w historii nauki człowiek sięgnął po przyrząd, który pozwolił mu zobaczyć coś więcej, niż mógł dojrzeć gołym okiem - powiedział Kluza. - Wtedy, w czasach Galileusza, to był przełom w pojmowaniu nauki - jak mogę uwierzyć w istnienie czegoś, czego nie jestem w stanie zaobserwować własnymi oczyma? - dodał naukowiec. Znajdujące się na wystawie historyczne lunety i teleskopy, a także obrazy, grafiki oraz druki ilustrują zmiany wyglądu tych urządzeń oraz metod prowadzenia obserwacji astronomicznych w ciągu minionych 400 lat. Ekspozycję uzupełniają instalacje interaktywne, pozwalające lepiej zrozumieć zasadę działania i sposoby pracy z teleskopami. W 1609 r. we Włoszech Galileusz skierował zbudowaną przez siebie lunetę na niebo. Jego obserwacje, opisane w książce "Sidereus Nuncius", odbiły się szerokim echem w całej Europie i stanowiły przełom w postrzeganiu i rozumieniu Kosmosu. Aby upamiętnić to wydarzenie Zgromadzenie Ogólne ONZ w grudniu 2007 r. ogłosiło rok 2009 Międzynarodowym Rokiem Astronomii. Wystawę w Collegium Maius można zwiedzać do 18 grudnia.