Wśród podejrzanych jest 60-letni mieszkaniec Śląska Mieczysław K., któremu prokuratura zarzuca kierowanie grupą. Również pozostali podejrzani są mieszkańcami Śląska. Według prokuratury, podejrzani od 2004 roku aż do czerwca 2010 roku - kiedy część z nich została złapana na gorącym uczynku - zajmowali się okradaniem grobowców z elementów kamieniarskich i metalowych. Kradli m.in. stelle granitowe, wazony, lampiony, krzyże kamienne i metalowe. Dokonali co najmniej 300 takich kradzieży i uzyskali w ten sposób co najmniej 600 tys. zł. Swoje łupy sprzedawali w zakładach kamieniarskich. Ograbiane były cmentarze w całej Polsce, m.in. w Sosnowcu, Tuchowie, Szczepanowie, Bydgoszczy, Gdyni, Gdańsku, Wrocławiu, Koszalinie, Inowrocławiu, Tarnobrzegu, Goleniowie, Połczynie, Łodzi i innych miejscowościach. W toku śledztwa tarnowska prokuratura współpracowała z innymi prokuraturami, prowadzącymi postępowania w sprawie cmentarnych kradzieży. Oprócz wyjaśnień podejrzanych, w ustalaniu mapy kradzieży posiłkowała się także billingami telefonicznymi i ustawieniami gps z samochodu podejrzanego o kierowanie grupą Mieczysława K. Według prokuratury, podejrzewanych o działalność w grupie może być więcej. W toku śledztwa prawdopodobnie wyłączone zostaną wątki zakładów kamieniarskich i skierowane do odpowiednich prokuratur.