Citta już raz trafiła i bezbłędnie przewidziała, kto wygra Ligę Mistrzów. Tym razem zadanie było zdecydowanie trudniejsze - prawdopodobieństwo trafienia wynosi tylko 33 procent. Citta miała do wyboru trzy żółte melony ułożone w odległości 60 centymetrów od siebie. Przed nimi ustawiono tabliczki z flagami Polski, Grecji i znaczkiem "X", który oznacza remis. Słonica ruszyła z drugiego końca wybiegu, miała do pokonania ponad 20 metrów. Potem bez wahania wybrała melona z flagą... reprezentacji Polski. Zainteresowanie typowaniem wyniku było olbrzymie. Pojawiło się mnóstwo zwiedzających, a także telewizje z Polski, Niemiec, Francji, a nawet Japonii.