Objazdy dla samochodów osobowych, co wiadomo nieoficjalnie, wyznaczono przez Pasierbiec (dodatkowe 7 km), a dla ciężarowych przez... Bochnię - Brzesko - Nowy i Stary Sącz (dodatkowe 140 km). - Jeśli most zostanie zamknięty, to tak naprawdę samochody ciężarowe z terenu Laskowej, Młynnego, Rozdziela i Żegociny będą odcięte od świata - mówią mieszkańcy, którzy chcą pozostać anonimowi. Dodają także, że w miejscowości Kopaliny na trasie do Bochni też prowadzony jest remont, w efekcie czego nie mogą się tamtędy poruszać pojazdy cięższe niż siedem ton. - Nikt nie pomyślał o przedsiębiorcach, którzy mają tutaj siedziby firm transportowych. Tych strat nikt nie liczy - mówią zdenerwowani. Ich zdaniem problemem będzie nawet objazd dla samochodów osobowych przez Pasierbiec. W zimie, przy śliskiej nawierzchni, a natężonym ruchu na wąskiej górskiej drodze, może często dochodzić do kolizji. - Tu musi powstać most zastępczy - mówią mieszkańcy i domagają się spotkania z władzami, by całą sprawę wyjaśnić. - Młynne od lat było poszkodowane przez plany zapory. Wszystko było tu blokowane, dlatego miejscowość jest wyludniona. Teraz z tematem zapory władze powoli zaczynają "odpuszczać", jednak podrzuca się nam most - dodają. Prośbę o zorganizowanie spotkania skierowano do starosty Jana Puchały. Od pomysłu jednak się odciął, gdyż - jak stwierdził - od początku był przeciwny takiej organizacji objazdu, a ta sprawa dotyczy województwa. Odesłał więc zainteresowanych do Urszuli Nowogórskiej, radnej Sejmiku Województwa, która miała lobbować za przebudową mostu. - Budowa w tym miejscu mostu zastępczego była droższa od przebudowy starego - stwierdziła w rozmowie Urszula Nowogórska, dodając, że spotkanie postara się zorganizować na początku przyszłego tygodnia, a o konkretnej dacie i miejscu poinformuje. - Skoro budowa tymczasowego mostu była droższa, to trzeba było pieniądze przeznaczyć na budowę nowego mostu obok - skomentowali wypowiedź mieszkańcy Młynnego. - Przy okazji przed Wolimexem zostałyby wyprostowane zakręty, na których często dochodzi do wypadków. Tak robi się w innych miejscach i za pomocą jednej inwestycji rozwiązuje się kilka problemów. Mieszkańcy zaznaczają, że jeszcze nie organizują protestu, ale ostrzegają, że zaczną się one w momencie zamknięcia mostu. - Kiedy ludzie otworzą oczy i zobaczą, co czeka nas przez ten rok - kończą. Bez komentarza: Z udostępnianych przez ZDW informacji o utrudnieniach w ruchu na drogach wojewódzkich w listopadzie 2009 r. wynika, że na drodze wojewódzkiej 965 prace prowadzone są w: Laskowej (remont istniejącego odwodnienia drogi - roboty według nas już zakończone), w Leksandrowej - Połom Duży (budowa chodnika z kanalizacją deszczową). Nie wspomina się jednak nic o utrudnieniach w Młynnem przy robionym chodniku ani o robotach w Kopalinach. Jak się okazało, ZDW ma jednak jeszcze inny system informowania kierowców o utrudnieniach, dostępny na stronach e-drogi. pl. System ten podaje jednak inne informacje niż biuletyn. Mianowicie potwierdza się w nim informacja o robotach w Leksandrowej i Laskowej, ale dodatkowo można znaleźć utrudnienia w Łąkcie Górnej i Kopalinach. Nigdzie nie wspomina się jednak o utrudnieniach na moście w Młynnem, które występują już od kilku miesięcy (jest tam ograniczona prędkość, a na pasach jezdni postawione są szykany. TOP nowysacz@dziennik.krakow.pl