Impreza zastąpiła w kalendarzu ligowe zmagania, które toczą się w Karczmie w czwartki. W drugiej edycji turnieju (pierwsza miała miejsce rok temu) wzięło udział 13 zawodników. - Priorytetowym celem gry tym razem nie była wygrana, a wsparcie Domu Dziecka w Bochni gdyż cała pula za wpisowe została przekazana właśnie tam. Stawka za wpisowe w tym dniu była 2x większa jednak nie stało nic na przeszkodzie by ofiarować więcej i tak też się działo! Do tego aby było i zabawniej i więcej pieniążków wprowadziliśmy zasadę: kto strąci kija bilardowego opartego gdzieś o ścianę dorzuca do puli 10zł. Byli i tacy którzy przewracali kije celowo - relacjonuje zabawę Marcin Kozłowski, jeden z uczestników gry. W sumie zebrano w ten sposób kwotę 620 zł (dorzuciło się również kilka osób spoza grona graczy). Pieniądze już przekazano do Domu Dziecka. Zostaną przeznaczone na wyjazd wychowanków placówki na zimowisko. Z kronikarskiego obowiązku podajemy jeszcze wyniki turniejowych zmagań, choć nie one były tego dnia najważniejsze: 1. Paweł Gałczyński (Gała), 2. Mateusz Nosek (Seki), 3. Wojciech Kołodziej (Vagner). Zwycięzcy otrzymali puchary, a wszyscy uczestnicy specjalne statuetki. Nagrody ufundował Robert Maliszczak (gospodarz turnieju, właściciel Karczmy Pod Starym Zamkiem) oraz Dariusz Majewski (Biuro Tłumaczeń Translex).