W Krakowie cena za metr kwadratowy sięgnęła już w dzielnicach i to peryferyjnych nawet do 7 tys. zł. za metr. Jak jest w Tarnowie? - właściciele windują ceny, co nie ma pokrycia w ofercie. - Mam nadzieję, że tani wykup mieszkań lokatorskich spowoduje wzrost podaży i spadek cen - mówi Jerzy Hebda - radca prawny. Posłuchaj relacji: Na tarnowskim rynku mieszkaniowym brakuje kamienic, które są coraz bardziej popularne. Nie ma też praktycznie w ogóle w obrocie lokali użytkowych. Podobnie jest z domami, choć tych jest więcej w ofertach, ale ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Posłuchaj relacji: Najczęściej w Tarnowie nabywają mieszkania osoby, które kilka lat spędziły za granicą lub wciąż tam pracują. Najbardziej atrakcyjne i najdroższe miejsce w Tarnowie to Piaskówka, gdzie popyt wciąż przerasta znacznie podaż. Spadło natomiast zainteresowanie rejonami Góry św. Marcina, a to ze względu na obwodnicę.