Prokuratura podejrzewa, że 10 lat temu zdecydowali oni o zwrocie wywłaszczonej działki osobie, która nie miała do niej prawa. Urzędnicy uporali się z załatwieniem sprawy w rekordowym tempie - trzech tygodni. Dwa miesiące później działka została sprzedana inwestorowi budującemu centrum handlowe. Podejrzana była też kwota transakcji. Nowy właściciel zapłacił za nią 180 tysięcy złotych. Działka była warta 10 razy więcej.