Funkcjonariusze CBA wkroczyli rano do urzędu i zabezpieczają dziesiątki dokumentów, związanych z kontrolami skarbowymi w Rafinerii Trzebinia. Agenci sprawdzą, jak krakowska skarbówka kontrolowała odliczenia podatkowe w zakładzie. Chodzi o zarzuty pod adresem Grzegorza Ślaka, byłego prezesa Rafinerii Trzebinia, oskarżonego o uszczuplenia podatkowe na kwotę prawie 800 milionów złotych. Urząd Kontroli Skarbowej w Krakowie po ponad dwuletniej kontroli stwierdził, że żadnych uszczupleń nie było. Z ustaleniami krakowskiego UKS nie zgodziła się prokuratura. Według niej, decyzja urzędu w tej sprawie była błędna, inne były bowiem ustalenia prokuratorskiego śledztwa. W związku z oskarżeniami Grzegorz Ślak został zatrzymany, spędził w areszcie blisko miesiąc. Przed zatrzymaniem były prezes trzebińskiej rafinerii cieszył się w miejscowości sporym szacunkiem. Jako pierwszy w Polsce wybudował bowiem dla Skarbu Państwa instalację do produkcji Bio-Diesla.