28-letni Marcin F. przyznał się do zarzutów. Jak wynikało z jego wyjaśnień, zrabowane pieniądze potrzebne mu były na spłatę kredytów. Napadów dokonywał na placówki innych banków niż ten, w którym był kiedyś zatrudniony. Został aresztowany na trzy miesiące. Marcin F. został zatrzymany 27 września podczas ostatniego napadu. Zamaskowany mężczyzna zabrał wtedy z kasy niemal 2,9 tys. zł. Podczas napadu groził pracownikom i klientce przedmiotem przypominającym broń palną. Na widok pracowników ochrony przyłożył zakładniczce nóż myśliwski do szyi i wyszedł na zewnątrz. Gdy zobaczył radiowóz, zaczął uciekać, ale został złapany. W prokuraturze przyznał się do kolejnych sześciu napadów, dokonanych od stycznia 2011 roku, z których dwa zakończyły się niepowodzeniem. Zrabował łącznie ok. 75 tys. zł. Za rozboje oraz usiłowania rozbojów przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.