Ulewny deszcz połączony z wiatrem i gradem zerwał umieszczoną na Sukiennicach ogromną reklamę. Razem z metalową konstrukcją runęła w dół część zabytkowej attyki. - Ściętych zostało kilka maszkaronów i uszkodzona część attyki w narożniku Sukiennic od strony ulicy Sławkowskiej - powiedział wojewódzki konserwator zabytków Andrzej Gaczoł, który dotarł już na miejsce zdarzenia. Co najmniej sześć osób, w tym matka z dwójką dzieci, zostało rannych - poinformowano w krakowskim pogotowiu ratunkowym. Rany odniósł także policjant. - Jedna osoba została raniona przez przewracające się drzewo w śródmieściu Krakowa, dwie zostały przygniecione przez drzewo w samochodach - poinformował główny dyspozytor krakowskiego pogotowia Jacek Rzońca. - Dwójka rannych trafiła na ostry dyżur chirurgii urazowej szpitala wojskowego, trzeciej udzielono pomocy w ambulatorium chirurgicznym - dodał. W dzielnicy Krowodrza drzewo przygniotło samochód, którym jechała matka z dziećmi. 26-letnia kobieta z urazem kręgosłupa trafiła na ostry dyżur szpitala wojskowego, jej 3- i 5-letnie córeczki z lekkimi obrażeniami trafiły do szpitala dziecięcego w Prokocimiu. Strażacy walczą ze skutkami nawałnicy. Po burzy miasto zostało sparaliżowane. Od ponad godziny nie kursują tramwaje w centrum Krakowa. Prace, które przywrócą centrum miasta do normy, potrwają do jutra. Połamane lub wyrwane z korzeniami drzewa tarasują tory tramwajowe. Korki są gigantyczne. Pozrywane są sieci energetyczne.