Archeolodzy natchnęli się także na resztki spalonego XV wiecznego ratusza. Z ziemi wydobyli też fragmenty glinianych naczyń. Archeolodzy nie wykluczają, że brzeski rynek może jeszcze kryć jeszcze niejedną tajemnicę. Rozpoczynając prace badawcze Ligiusz Dworaczyński myślał, że pod ziemią, która zakrywa brzeski rynek znajdzie osadę z okresu neolitu. Swoje przypuszczenia wysuwał na podstawie badań w okolicach Brzeska. Odkrył jednak grób sprzed ponad 7 tysięcy lat. Prace archeologiczne zleciło miasto, ponieważ przygotowuje się do remontu rynku. Jak mówi zastępca burmistrza Krzysztof Bigaj teraz na pewno to znalezisko zostanie wyeksponowane. Archeolodzy natrafili także na fragmenty budowli w tym średniowiecznego ratusza. Archeolodzy zapowiadają dalsze prace. Nie wykluczają, bowiem, że rynek w Brzesku może kryć jeszcze wiele tajemnic.