Bryndza podhalańska będzie pierwszym produktem z Polski, który uzyska unijną Chronioną Nazwę Pochodzenia. W marcu minął termin składania sprzeciwów wobec objęcia bryndzy podhalańskiej ochroną w UE. Żaden z krajów członkowskich nie zgłosił zastrzeżeń. Wpisanie na listę produktów chronionych, co nastąpi w poniedziałek, to ostatni etap długiej procedury rejestracji bryndzy podhalańskiej. Weryfikację unijną przeszedł już także oscypek, jednak Słowacja zgłosiła sprzeciw wobec rejestracji tej nazwy dla serów produkowanych na Podhalu. W maju rząd w Bratysławie zadeklarował, że wycofał sprzeciw dzięki zapewnieniom Warszawy, że nazwa tego sera będzie używana tylko w języku polskim ("oscypek"), Słowacy zaś będą nadal mogli produkować podobny ser pod nazwą "osztiepok". Z punktu widzenia Komisji Europejskiej, sprawa oscypka nadal nie jest rozwiązana, gdyż do Brukseli nie nadeszła informacja o porozumieniu między Polską a Słowacją, podpisanym przez ministrów rolnictwa obu krajów 28 maja. Na liście produktów czekających na unijny certyfikat jest jeszcze wiele innych produktów, reprezentujących każdy region Polski.