Do groźnego zdarzenia doszło około godz. 20.15. Chłopcy zostali napadnięci gdy wracali z kolędy do domu. Mężczyzna przystawiając młodszemu z nich nóż do gardła groził jego użyciem. Żądał pieniędzy. Z pomocą ruszył wówczas starszy brat, czym skierował agresję napastnika na siebie. Mężczyzna ugodził go nożem w przedramię, a potem szarpiąc dopominał się o gotówkę. Zagroził, że jeśli nie dostanie pieniędzy zabije 12-latka. Starszy brat oddał posiadane przy sobie 30 zł. Napastnik oddalił się. Bracia niezwłocznie udali się na pobliską plebanię gdzie udzielono im pomocy, powiadomiono matkę chłopców o zdarzeniu, a ich samych przewieziono do szpitala celem udzielenia niezbędnej pomocy medycznej (starszy z chłopców doznał obrażeń w postaci przecięcia ścięgna lewej ręki w okolicy nadgarstka). Powiadomiona policja natychmiast zabrała się do pracy. Funkcjonariusze sekcji kryminalnej szybko rozpracowali sprawę i już następnego dnia rano sprawcę zatrzymano. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec os. Niepodległości, pracujący dorywczo i studiujący zaocznie. Wcześniej nie był notowany przez policję. W toku przeszukania policjanci odzyskali skradzione pieniądze oraz zabezpieczyli nóż, którym posługiwał się napastnik. Był to duży nóż kuchenny o długości ostrza ponad 20 cm. Wkrótce ustalono, że napastnik obserwował wcześniej pokrzywdzonych i zaplanował napad. Po przedstawieniu mu zarzutów przyznał się do przestępstwa, nie potrafił jednak racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Dziś Sąd Rejonowy w Bochni aresztował mężczyznę tymczasowo na okres dwóch miesięcy. Za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu od 3 do 12 lat pozbawienia wolności. siano