Chodzi o naruszanie prawa wodnego i praw pracowniczych oraz złamanie prawa budowlanego. W Broszkowicach najbliższe domy stoją około stu metrów od żwirowni. Wprawdzie z okien słabo ją widać, ale za to doskonale słuchać, zwłaszcza latem - mówią reporterowi radia RMF FM Marcinowi Buczkowi mieszkańcy. Posłuchaj relacji: Mieszkańcy Broszkowic żwirowni nie chcą, i to nie tylko z powodu hałasu. O wiele bardziej niebezpieczne jest to, że żwir jest wybierany tuż przy przeciwpowodziowym wale. A to - zdaniem mieszkańców - może grozić katastrofą. Posłuchaj relacji: Właściciel żwirowni z mieszkańcami nie rozmawia. Dziennikarzowi radia RMF FM udało się jedynie dowiedzieć, że owszem w zakładzie bywa - ale kiedy nie wiadomo. Inspektor nadzoru budowlanego nakazał mu wprawdzie rozebrać żwirownię, ale sprawa utknęła między urzędami, bo właściciel złożył odwołanie.