W Krakowie bobry można znaleźć w prawie każdym zbiorniku wodnym - alarmuje w swoim dzisiejszym wydaniu "Dziennik Polski". - Najwięcej jest ich w Wiśle, Białusze i Dłubni. Są nawet w małych potokach pomiędzy blokami np. na Prądniku Białym - mówi Stanisław Hytroś z koła łowieckiego "Podwawelskie". Pracownicy Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie systematycznie usuwają żeremie i tamy, które bobry wznoszą m.in. na Rudawie. Następnego dnia pojawiają się jednak kolejne. - Bobry to prawdziwa plaga. Doprowadzają do lokalnych spiętrzeń wody i podtopień - mówi Zbigniew Kurek, kierownik Działu Eksploatacji i Konserwacji Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie. Czy należy walczyć z bobrami? Podyskutuj! WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Bobry mnożą się na potegę Nowa metoda na szkody powodowane przez bobry