Udały im się dwie rzeczy, których nie dokonał nikt inny na Podhalu: dogadało się 200 ludzi i wybudowało nowoczesną kolej linową przewożącą 2 tysiące narciarzy na godzinę oraz naśnieżyli trasę zjazdową o długości prawie półtora kilometra. Otwarciu sezonu i wyciągu z prawdziwym podziwem przyglądał się reporter RMF Maciej Pałahicki, posłuchaj: