- Na zakopiance panuje spory ruch. Na trasie do Zakopanego nie ma korków, ale samochody poruszają się powoli - powiedział PAP rzecznik nowotarskiej policji Roman Wolski. Dodał, że mimo trudnych warunków nie doszło w niedzielę do żadnej kolizji drogowej. - Kierowcy dostosowują prędkość do panujących warunków atmosferycznych, jadą ostrożnie dzięki czemu nie dochodzi do poważnych wypadków - powiedział. Śniegu ciągle przybywa Lokalne drogi na Podhalu pokryte są śniegiem. Pługopiaskarki na bieżąco pracują, ale śniegu ciągle przybywa. Boczne jezdnie często nie są odśnieżone, bo sprzęt kierowany jest na główne drogi. Duży ruch samochodowy na trasie do Zakopanego związany jest z rozpoczynającymi się feriami zimowymi w województwach mazowieckim, dolnośląskim, opolskim i zachodniopomorskim. Na Podhalu panują doskonałe warunki narciarskie, wszystkie wyciągi są czynne. W górach obowiązuje trzeci, znaczny, stopień zagrożenia lawinowego. Policja apeluje o rozwagę Jak mówi rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski, w całym kraju trzeba jeździć bardzo ostrożnie. Zmotoryzowani powinni bardzo uważać, ponieważ na wielu drogach są pozostałości śniegu. Występują też lokalne oblodzenia. Śnieg i lód powodują, że łatwiej wpaść w poślizg. Dlatego policja apeluje do kierowców o rozwagę. Apel kierowany jest przede wszystkim do osób, które wyjeżdżają właśnie na rozpoczynające się w kilku województwach ferie. Według prognoz w ciągu najbliższych dni można się spodziewać przelotnych opadów śniegu niemal w całej Polsce.