- Przed przystąpieniem Polski i Słowacji do Unii Europejskiej mieliśmy wielkie problemy z egzekwowaniem zapłaty za akcje ratunkowe z użyciem śmigłowca - powiedział dyrektor ATE, Milan Maholik. - Obecnie ten problem jest rozwiązany, jednak każdy turysta wybierający się za granicę powinien posiadać Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego - dodał Maholik. W razie wypadku każdy turysta posiadający Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego może bezpłatnie wezwać śmigłowiec ATE, dzwoniąc pod numer + 421 18-155. Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego można otrzymać w oddziałach Narodowego Funduszu Zdrowia. - Nie wszystkie komercyjne ubezpieczenia pokrywają koszty użycia śmigłowca, dlatego ważne jest, aby przed wyjazdem za granicę zadbać o wyrobienie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego - powiedziała rzecznik prasowy ATE, Sylwia Galajda. Od początku działalności ATE, czyli od 1992 roku, suma niezapłaconych akcji ratunkowych z użyciem śmigłowca przekracza 115 tys. euro. ATE jest firmą zajmującą się ratownictwem medycznym. Dysponuje w sumie sześcioma śmigłowcami Agusta A 109 K2 oraz AS 355 N Ecureuil. Maszyny stacjonują w Bratysławie, Bańskiej Bystrzycy, Koszycach, Nitrze i na lotnisku w Popradzie, a więc w miejscu umożliwiającym dotarcie do polskiej części Tatr w kilkanaście minut.