Szef MSWiA Grzegorz Schetyna zapewniał, że gdy tylko mundurowi zapoznają się z założeniami reformy emerytalnej, zrezygnują z protestów. Policjanci z pomysłów nie są jednak zadowoleni. - Przedstawiciele służb będą pracowali dłużej, ale będą mieli godniejszą, większą emeryturę. Cały czas będą mogli też wybierać - ci, którzy będą chcieli pójść starą drogą pozyskania emerytury, będą mogli to zrobić - mówił niedawno minister spraw wewnętrznych. Funkcjonariusze już od kilku tygodni znają założenia tej reformy i mają do niej wiele zastrzeżeń. Przede wszystkim chcą, by wybór, o którym mówił Schetyna, mieli wszyscy pracujący, a nie tylko przyjęci do służby przed 1999 r. Nie zgadzają się również na to, by np. na emeryturę przechodzić dopiero po ukończeniu 55 lat. Mundurowi związkowcy o swojej demonstracji powiadomią dziś krakowski magistrat. Jak powiedział reporterowi radia RMF FM jej organizator Janusz Łabud, manifestacja na Rynku Głównym będzie bardzo symboliczna. - Tam zostanie odczytana petycja do premiera rządu RP, jak również zostaną odczytane roty ślubowania wszystkich służb - stwierdził. Jeżeli minister Schetyna nie wsłucha się w apel policjantów, to kolejne manifestacje i ostrzejsze formy protestu odbędą się jeszcze w tym miesiącu. Warto zaznaczyć, że 19 lutego policjanci zamierzają protestować nie tylko w Krakowie, ale i w Gdańsku.