Jak wynika z "Badania tendencji i kierunków zmian na rynku usług szkolnictwa wyższego w województwie małopolskim", z czasem najpopularniejsze będą kierunki związane z usługami oraz nauki techniczne. - Za trzy lata, podobnie jak teraz, najtrudniej będzie dostać się na kierunki rolnicze, takie jak weterynaria, ogrodnictwo, zootechnika, studia medyczne oraz związane z usługami - poinformowała rzecznik WUP w Krakowie Katarzyna Nyklewicz. Zaznaczyła, że pierwsza pozycja kierunków rolniczych może dziwić, ale wynika to z jednej strony z dużego zainteresowania kandydatów, a z drugiej - stosunkowo niedużej liczby miejsc przygotowanych przez uczelnie na tych kierunkach. Obecnie najwięcej osób w Małopolsce kształci się na kierunkach zaliczanych do grupy "Nauki społeczne, gospodarka i prawo"; są to m.in. ekonomia, politologia, socjologia, psychologia, dziennikarstwo, administracja, zarządzanie i prawo. Ale, jak wynika z badania, liczba studentów na tych kierunkach będzie w najbliższych latach malała, a najpopularniejsze staną się nauki techniczne. Będzie również rosła liczba osób na kierunkach związanych z usługami, takich jak turystyka i rekreacja, inżynieria środowiska, transport, a także kosmetologia i bezpieczeństwo wewnętrzne. Studia z grupy "Nauki społeczne, gospodarka i prawo" stracą również na popularności mierzonej liczbą kandydatów przypadającą na jedno miejsce. Z przygotowanej przez WUP prognozy wynika, że grono uczniów szkół średnich, którzy otrzymają w Małopolsce świadectwo maturalne, zmniejszy się w roku szkolnym 2015/2016 o 37 proc. w porównaniu z rokiem 2004/2005. Przyczyną malejącej liczby kandydatów na studia są przede wszystkim niekorzystne zmiany demograficzne, które zachodzą w Polsce. Grono osób, które mogłyby rozpocząć edukację akademicką, maleje również z dwóch innych powodów: coraz więcej uczniów kończących szkołę średnią rezygnuje z przystąpienia do egzaminu maturalnego, zmniejsza się też liczba osób, które zdają ten egzamin. W roku szkolnym 2005/2006 ogółem w Małopolsce zaliczyło ją 90 proc. z tych, którzy do niej przystąpili, a w roku 2011/2012 - 82 proc. Ze zdawania matury rezygnowali głównie uczniowie techników oraz liceów profilowanych. Oni też zdecydowanie częściej mieli problem z uzyskaniem na nim wymaganej liczby punktów; w przypadku liceów ogólnokształcących zarówno liczba uczniów przystępujących do matury, jak i jej zdawalność malała nieznacznie.