Zakopieński sąd uznał winę byłego burmistrza, który w ramach zabezpieczania wykopu przy Krupówkach wybudował 2-piętrowy budynek. Warunkowo jednak umorzył tę sprawę, a to oznacza, że kara nie zostanie mu wymierzona. Chyba, że w ciągu 2 lat Bachleda-Curuś popełni jakieś przestępstwo. Burmistrz za karę na razie ma więc wpłacić na rzecz Kliniki Dziecięcej 2,4 tys. złotych; ma też zapłacić 10 tys. kosztów sądowych. Jak przyznał dziś sam prokurator, sprawa ta nie miała jakoś szczęścia do wymiaru sprawiedliwości, ale - jak dodaje - w końcowym rozstrzygnięciu Bachleda-Curuś został oskarżony i sprawa znalazła swój finał w sądzie. Dodajmy, że przestępstwo zostało popełnione między 1991 a 1998 rokiem. Jedna prokuratura postępowanie umorzyła, dwie inne się go zrzekły. Sprawa ciągnęła się, bo burmistrz bądź chorował, bądź chory był jego adwokat. Wreszcie po przeszło 2 latach prokuraturze z Kielc udało się ją wnieść do sądu.