Sąd uznał, że jest on odpowiedzialny za wypadek samolotu Wilga w 2001 roku w podkrakowskich Rusocicach. Zginął wtedy jeden pasażer samolotu, a drugi został inwalidą. Sąd Apelacyjny utrzymał w ten sposób wyrok sądu pierwszej instancji z października ub. roku, od którego odwołali się obrońca oskarżonego i oskarżyciel posiłkowy. Uznał, że apelacje nie zasługują na uwzględnienie. Loty Wilgą były atrakcją festynu sportowo-rekreacyjnego z okazji Dni Gminy Czernichów w czerwcu 2001 roku. Podczas ostatniego lotu pilotowany przez Janusza Cz. samolot przy starcie zahaczył kołami o bramę wjazdową i ogrodzenie posesji, a następnie spadł na ziemię kołami do góry. Na miejscu zginął 29-letni mężczyzna - pilot, podróżujący na miejscu pasażera; ranni zostali dwaj inni, w tym dyrektor aeroklubu. Zdaniem sądu, Janusz Cz. naruszył zasady bezpieczeństwa przeprowadzając start w odległości 250 metrów od przeszkody - zamiast wymaganych 430 metrów - i nie podniósł klap w startującym samolocie, wskutek czego maszyna zahaczyła o ogrodzenie na końcu pasa startowego. Oskarżony nie przyznawał się do winy i podawał, że do wypadku doszło w wyniku niespodziewanych spadków mocy silnika. Wersję tę wykluczyli jednak biegli i główna komisja badania wypadków lotniczych. Janusz Cz. został także ukarany zakazem zajmowania stanowisk związanych z bezpieczeństwem w ruchu lotniczym oraz zakazem pilotażu na 5 lat. Wyrok jest prawomocny.