Nowy dzwon to ostatni nabytek parafii pw. św. Jana Pawła II na krakowskim Ruczaju. Zakupiono go dzięki zbiórce parafian. Instalacja dzwoni codziennie o godzinie 12:00, 18:00 i 21:37 (w godzinę śmierci papieża). Dzwon waży tonę, a jego dźwięk niesie się po całym osiedlu. Ruczaj: Kościelny dzwon przeszkadza mieszkańcom Nie wszyscy są z tego powodu zadowoleni. Mieszkańcy zwrócili się do proboszcza Tomasza Pilarczyka z prośbą, by zaniechał hałasowania o tak później porze. Przygotowali nawet petycję, w której przedstawili swoje argumenty. Przekazali ją już do krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. "Niestety planistyka osiedli Ruczaju nie jest najlepsza, wiele budynków znajduje się w bliskiej odległości od siebie, dostęp do ulicy ograniczony jest ekranami, powoduje to sytuację, w której dźwięk rozchodzi się w długi i intensywny sposób po sporej części osiedla" - wskazano. Petycję podpisało dotychczas blisko 900 osób. "Mieszkam naprzeciwko kościoła. Nie daje on (dzwon - red.) spać mojemu małemu dziecku, a gdy śpi, to go wybudza. Po pracy chciałabym mieć ciszę w domu, a nie głos dzwonów" - napisała pani Karolina. "Powinniśmy szanować prawo do wypoczynku. Prosimy o ograniczenie pracy dzwonu po zmroku, jednocześnie wykazując się wrażliwością na potrzeby religijne w ciągu dnia" - napisał z kolei pan Tomasz. Kraków: Dzwon parafii pw. Jana Pawła II irytuje mieszkańców Pomimo sprzeciwu mieszkańców, dzwon bije nadal. Co więcej, proboszcz parafii uruchomił swoją petycję - w obronie bicia o 21:37. Czytamy o tym w ogłoszeniach duszpasterskich z minionej niedzieli. "Przed kaplicą można złożyć podpis pod oświadczeniem, w której wierni stanowczo sprzeciwiają się wyłączeniu dzwonu. Podobną petycję w obronie dzwonu można złożyć również w internecie" - wskazał. W sprawę zaangażował się więc radny dzielnicowy Piotr Rusocki, który rozmawiał z proboszczem. "Niestety, pomimo kilkunastominutowej rozmowy i próby znalezienia kompromisowego rozwiązania, ksiądz pozostał na stanowisku, iż 'potrzeba dać czas mieszkańcom, by przyzwyczaili się do odgłosu dzwonu'" - napisał. Z powodu bierności parafii mieszkańcy złożyli zawiadomienie do Wojewódzkiego Inspektoriatu Ochrony Środowiska. Ten przekazał sprawę prezydentowi Krakowa. Pismo trafiło do nadzoru budowlanego. Konkretnych ustaleń dotychczas nie ma. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!