Takiej interwencji ratownicy TOPR-u raczej nie mogli się spodziewać. Choć zazwyczaj pomagają oni osobom, które w górach zostały ranne lub w inny sposób znalazły się w niebezpieczeństwie, tym razem musieli ruszyć na pomoc w sprawie nieporozumienia turystów. Tatry. Turysta zaatakowany gazem pieprzowym Zgodnie ze zgłoszeniem, w niedzielę pod Giewontem zaatakowany został jeden z turystów. Jak relacjonował, użyty miał zostać wobec niego gaz pieprzowy. - Dostaliśmy wezwania z prośbą o pomoc za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Zgłaszający twierdził, że został zaatakowany gazem pieprzowym przez innego turystę. Było to na odcinku między kopułą szczytową Giewontu, a Wyżnią Kondracką Przełęczą - tłumaczył Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR, cytowany przez "Gazetę Krakowską". Jak także dodał, z uwagi na eksponowany teren na miejsce wysłano śmigłowiec. Ten ewakuował poszkodowanego do Zakopanego. Na razie brak informacji o osobie, która użyła gazu wobec innego turysty. Nie wiadomo także, z jakiego powodu miał miejsce atak. O całym zajściu ratownicy poinformowali straż Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz policję. Funkcjonariusze zajmują się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!