Kobieta nie doznała poważnych obrażeń - informuje wadowicka policja. Rzecznik policjantów z Wadowic mł. asp. Agnieszka Petek przekazał, że kobieta nie zachowała ostrożności. Po zderzeniu o własnych siłach wyszła z uszkodzonego samochodu. - Nie doznała poważnych obrażeń. Była jednak w szoku. Karetka zabrała ją do szpitala na badania - powiedziała. Żadnemu z pasażerów podróżujących pociągiem relacji Kraków - Bielsko-Biała nic się nie stało. Kierująca oraz maszynista pociągu byli trzeźwi.