Nastroje niektórych są bardzo radykalne. Członkowie Warszawskiej Grupy Anarchistycznej nie ukrywają, że będą próbowali dostać się na teren obozu w Oświęcimiu. - Wizyta jest takim skandalem, że prezydent Putin powinien się liczyć z odzewem bardziej radykalnym - mówi jeden z członków grupy. Inne organizacje jak Amnesty International zorganizują pikiety przed placówkami dyplomatycznymi Rosji. - Kamieniami rzucać nie będziemy, ale jesteśmy przeciwni zapraszaniu Putina - mówi Mirella Panek. W chwili, kiedy on składa hołd ofiarom Holokaustu, w Czeczenii nadal dzieją się rzeczy, które możemy nazwać zbrodniami wojennymi. Dariusz Nowak z małopolskiej policji zapewnia, że funkcjonariusze będą interweniować jedynie, gdy złamane zostanie prawo. Bezpieczeństwa podczas uroczystości 60. rocznicy wyzwolenia obozu strzec będzie ok. 3 tys. policjantów.