Wojskowi zwiedzili były niemiecki obóz i wysłuchali wykładów prowadzonych między innymi przez historyków z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Przybliżały one definicję i historię ludobójstwa, psychologię sprawców, rolę Auschwitz w masowej zagładzie Żydów, a także dyplomatyczne i ekonomiczne sposoby zapobiegania ludobójstwu. - Myślę, że pobyt w Auschwitz i Birkenau dodaje wagi uczeniu się o ludobójstwie. Tego nie można poznać nigdzie indziej na świecie. Amerykański żołnierz nie będzie w stanie pojąć ogromu wagi tamtych wydarzeń bez przyjechania do miejsca, takiego jak to. Mam nadzieję, iż każdy kto odwiedzi Auschwitz wyjedzie stąd, rozumiejąc jak kruche jest życie człowieka - powiedział uczestnik seminarium Jeff Struecker. Organizatorami seminarium było Międzynarodowe Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau, Centrum Zapobiegania Ludobójstwu im. Rafaela Lemkina oraz Centrum Badań Holokaustu na Uniwersytecie Jagiellońskim. Centrum Zapobiegania Ludobójstwu zostało powołane przez Instytut Auschwitz dla Pokoju i Pojednania, który założył w Oświęcimiu amerykański filantrop Fred Schwartz. Jego celem jest dawanie możliwości wzajemnego poznania się decydentów z różnych państw, którzy są zaangażowani w przeciwdziałanie ludobójstwu i konfliktom zbrojnym. Patron seminarium, Rafael Lemkin, był polskim Żydem, który wyemigrował do USA. Jest twórcą terminu "ludobójstwo". Dzięki jego staraniom ONZ w 1948 roku przyjęła konwencję o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa. Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku. KL Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się przede wszystkim miejscem masowej zagłady Żydów. Kompleks uzupełniała sieć podobozów. W obozie Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców radzieckich oraz obywateli innych państw.