To pierwszy na polskim rynku album prezentujący Tatry całościowo, od strony polskiej i słowackiej - poinformowali wydawcy na środowej konferencji prasowej w Warszawie. "Stary mistrz" - tak nazwał Mieczysława Żbika, urodzonego w 1931 roku (w Woli Filipowskiej koło Krzeszowic) znany artysta fotografik Adam Bujak, który napisał wstęp do albumu. Żbik to "cichy i skromny człowiek, jednocześnie znakomity fotografik", cechuje go "wielkie umiłowanie gór, podziw i respekt wobec nich" - ocenił Bujak. "Mieczysław Żbik patrzy na świat gotowymi kadrami. Szczególnie jego kompozycje w kwadracie, dziś rzadziej stosowane, cechują się znakomitą precyzją. Potrafi wydobywać nastroje, klimaty. Czuje światło i umie dać temu wyraz. No i świetnie zna góry" - napisał Bujak we wstępie. Podczas samotnych wędrówek po górach Żbik utrwalił na zdjęciach niesamowity urok i klimat Tatr, fotografowanych o każdej porze roku, przez wiele lat. Fotografował panoramy z niebezpiecznych szczytów, pokryte śniegiem polany, samotne kwiaty w szczelinach skał, spokojne doliny. Dyrektor marketingu w wydawnictwie Biały Kruk Jolanta Kochniarczyk zwróciła na konferencji uwagę, że na zdjęciach tych zobaczyć można wiele miejsc niedostępnych dla turystów. Sam artysta tłumaczył, że fotografie, które znalazły się w albumie, wykonywał przez prawie 20 lat: od 1977 do 1992 roku i przez ostatnie trzy lata. - Dla mnie Tatry to najpiękniejsze góry świata. Piękne, tajemnicze - powiedział Żbik. Jego zdjęciom towarzyszy w książce tekst poświęcony Tatrom, napisany przez zakopiańczyka, dziennikarza Michała Kowalskiego. W albumie umieszczono również mały słowniczek terminów tatrzańskich przeznaczony dla "ceprów". Ten, kto nie wie, może dowiedzieć się, czym są np.: "kierdel", cuha", "wypas kulturowy".