Rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka poinformowała, że w całym regionie występują głównie podtopienia terenu, zalania piwnic, podmywania budynków oraz osunięcia gruntu, które wynikają głównie z intensywnych opadów deszczu. Rzeki jednak nie wylewają, mieszczą się w korytach. Alarmy powodziowe w niedzielę zostały ogłoszone na terenie gmin: Liszki i Skawina (powiat krakowski), Rzezawa, Łapanów i Bochnia (powiat bocheński), Gnojnik i Borzęcin (powiat brzeski) oraz Bobowa (powiat gorlicki). W niedzielę wieczorem o ogłoszeniu alarmu powodziowego w Krakowie zdecydował prezydent miasta. Alarm dla Krakowa został ogłoszony po tym, jak poziom wody w Wiśle przekroczył stan alarmowy na wodowskazie w Bielanach. W związku z prognozowanymi na terenie Krakowa silnymi opadami deszczu mogą nastąpić liczne podtopienia zwłaszcza w rejonie os. Złocień, Bieżanów, Lesisko, Kostrze, Korbutowa. Władze miasta zapowiedziały zmiany w organizacji ruchu w związku z zamknięciem podtopionych ulic. Wyłączenie z ruchu zostały ulice: Półłanki przy Sucharskiego, Sucharskiego, przejazd pod Rondem Grunwaldzkim, Korepty przy wiadukcie kolejowym, Winnicka od Tynieckiej i Bogucianka. Przewiduje się również zmiany w trasach komunikacji zbiorowej. W miejscach niedostępnych z powodu podtopień mieszkańcy mogą liczyć na pomoc jednostek straży pożarnej w wypadku wystąpienia konieczności ewakuacji lub transportu i dowozu zaopatrzenia. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje na terenie powiatów brzeskiego, gorlickiego, tarnowskiego, nowosądeckiego, limanowskiego, a także w miastach: Nowy Sącz i Stary Sącz. W miejscowości Tęgoborze (powiat nowosądecki) powstało osuwisko, zagrażające domowi jednorodzinnemu. Ewakuowano z niego cztery osoby, w tym dwoje dzieci, które znalazły schronienie u najbliższej rodziny. W Skrzyszowie (pow. tarnowski) podtopione zostały domy, z których ewakuowano dwie rodziny. Władze gminy zapewniły im schronienie. Nieprzejezdne są: droga wojewódzka nr 965 w Bochni oraz kilka dróg powiatowych i gminnych. Utrudnienia związane z zalanymi pasami ruchu kierowcy napotykają na drogach krajowych nr 4 w Przebieczanach w powiecie wielickim oraz na drodze nr 44 w Jaśkowicach w gminie Skawina. Jak poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka, w regionie strażacy zawodowi i ochotnicy wyjeżdżali do akcji związanych z powodzią ponad 900 razy. Według ostrzeżenia hydrologicznego IMGW dla Małopolski, prognozowane są w dalszym ciągu intensywne opady deszczu w regionie, które spowodują wzrost poziomu wód w głównych rzekach. Niesie to zagrożenie dla obszarów zalewowych oraz możliwość wystąpienia wody z koryt rzecznych i zalania przybrzeżnych terenów.