Prokuratura skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do sądu - poinformowała w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Tarnowie prok. Bożena Owsiak. Prokuratura oskarżyła Kamila K. o usiłowanie usunięcia ciąży oraz o zabójstwo. Jak wynika z jej ustaleń, w maju ub. r. oskarżony podał swojej dziewczynie kupiony na receptę lek, o którym dowiedział się z internetu, że może doprowadzić do poronienia. W wyniku zainicjowanego w ten sposób przedwczesnego porodu urodziło się dziecko. Z powodu krwotoku u matki młodzi rodzice pojechali do szpitala. Tam, pytany o dziecko, oskarżony przyniósł je w reklamówce z bagażnika auta; było martwe. Zdaniem biegłych dziecko urodziło się żywe. Na tej podstawie prokuratura oskarżyła Kamila K. o to, że pozbawił je życia, nie udzielając mu odpowiedniej pomocy. Za zabójstwo kodeks karny przewiduje karę nie mniejszą niż 8 lat pozbawienia wolności. Może ona sięgać 15 lat, 25 lat lub dożywocia. Osobno badany jest wątek matki dziecka, podejrzanej o zabicie dziecka w czasie porodu i pod wpływem jego przebiegu.