W kwietniu sąd zdecydował, że Aleksander P. będzie sądzony jak osoba dorosła. Młody mężczyzna w trakcie śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu nie przyznał się do zabójstwa taksówkarza; przyznał się do zaplanowania napadu rabunkowego z użyciem noża. Jednocześnie odmówił składania wyjaśnień. Mimo że P. będzie sądzony jak dorosły, to nie grozi mu najwyższy wymiar kary przewidziany za zabójstwo, czyli dożywocie. W przypadku nieletniego, sądzonego jak osoba dorosła, sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary. Dlatego 16-latkowi grozi 25 lat pozbawienia wolności. Aleksander P. został zatrzymany zaraz po zabójstwie 65-letniego taksówkarza w Nowym Sączu i przyznał się do zadania mu kilkunastu ciosów nożem w okolice szyi, głowy, tułowia i brzucha. Do zabójstwa doszło na tle rabunkowym, ponieważ chłopak popadł w długi hazardowe. Z portfela ofiary zabrał 240 zł. Aleksander P. nie był wcześniej karany ani notowany przez policję. Był uczniem pierwszej klasy liceum w Nowym Sączu. Sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy.