Ofiarami bandytów byli zawsze właściciele lub pracownicy kantorów. Śledztwo posuwa się do przodu dzięki zeznaniom jednego z podejrzanych, który współpracuje z prokuraturą. W akcie oskarżenia znajdą się zarzuty: podwójnego zabójstwa w Myślenicach, zabójstwa i usiłowania zabójstwa w Piotrkowie, morderstwa w Tarnowie i Kraśniku, a także usiłowanie zabójstwa w Sosnowcu. Prawie rok temu zatrzymano trzech podejrzanych. Początkowo zarzucono im tylko morderstwo właścicieli kantoru w Myślenicach. Chodziło o to, aby najpierw dopuścić się zabójstwa, wyeliminować ofiarę, a dopiero później dokonać sprawdzenia, czy de facto przynosiła ona jakieś środki finansowe, które nadawały się do zabrania - powiedziała dziennikarzowi radia RMF FM prokurator Katarzyna Płończak.