Ostatni kontakt z zaginionymi mieli słowaccy ratownicy. Turyści poinformowali ich przez telefon komórkowy, że starają się zejść do Doliny Cichej w słowackiej części Tatr. To nie jedyna akcja ratownicza w górach. Późnym popołudniem silny podmuch wiatru przewrócił grotołaza tak nieszczęśliwie, że mężczyzna złamał sobie nogę.