Leki antynowotworowe, nowatorska metoda prognozowania pogody, niekonwencjonalne źródła energii - to wynalazki, którymi chcą oni zawojować rynek. Uczeni z Uniwersytetu Jagiellońskiego zabiegają o ochronę patentową dla trzech ważnych wynalazków - pisze "Dziennik Polski". Jedno z odkryć polega na wykorzystaniu rejestru fal elektromagnetycznych do prognozowania pogody - a konkretnie do tworzenia tzw. map burzowych. Dwa kolejne wynalazki (z dziedziny biotechnologii) są podstawą do wprowadzenia na rynek nowych leków m.in. antynowotworowych. W przygotowaniu są dalsze uniwersyteckie innowacje, np. filtry pochłaniające tlenek azotu, które pomogą elektrociepłowniom spełnić ostre normy ochrony środowiska. Politechnika Krakowska kończy prace nad szeroką ofertą dla biznesu; najszybciej trafią na rynek technologie z dziedziny inżynierii drogowej, transportu i procesów produkcyjnych. AGH stawia na nowe rozwiązania informatyczne oraz wynalazki dotyczące niekonwencjonalnych źródeł energii i nowoczesnych materiałów. - Współpracujemy już z większością dużych firm ulokowanych w regionie - podkreśla Tomasz Pyrć, dyrektor Centrum Tranferu Technologii AGH. W oparciu o akademickie zaplecze naukowcy uruchamiają także własne firmy. Biospekt - utworzony przez uczonych z Instytutu Nauk o Środowisku UJ - prowadzi m.in. odpłatne analizy grzybów niebezpiecznych dla budynków. BioCentrum - spółka naukowców działająca we współpracy z Wydziałem Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii UJ - produkuje preparaty białkowe i sprzęt laboratoryjny. Najnowszym przedsiębiorstwem tego typu jest MicroBioLab - firma założona przez Magdalenę Kulczycką, doktorantkę Instytutu Biologii Molekularnej UJ. MicroBioLab wykonuje m.in. zlecone ekspertyzy obecności bakterii, przydatne do poprawy jakości wody i systemów klimatyzacyjnych. Naukowcy z UJ mogą korzystać m.in. ze środków unijnych i dotacji od przedsiębiorców, którzy na coraz większą skalę inwestują w akademickie wynalazki. Zachętą dla naukowców są również korzystne uczelniane regulaminy. Pracownicy UJ prowadzą swoje firmy dzięki temu, że uniwersytet odpłatnie użycza im sprzęt i pomieszczenia. Zyskami z patentów uniwersytet i naukowcy dzielą się po połowie - zgodnie z zasadą obowiązującą od kilku miesięcy.