Na AGH studiuje ok. 35 tys. osób, z czego prawie 10 tys. na pierwszym roku. - Około 30 proc. studentów nie kończy pierwszego roku nauki. I to nie dlatego, że są mniej zdolni niż ich koledzy, że studia są dla nich za trudne. Bardzo często dlatego, że nie potrafią się uczyć i gospodarować wolnym czasem - powiedział prorektor AGH ds. kształcenia prof. Zbigniew Kąkol. - Uczelnia wyższa to inny styl pracy i inna odpowiedzialność - dodał. Aż 84 proc. studentów AGH pochodzi spoza Krakowa, mogą więc mieć trudności z adaptacją w obcym mieście. - Z moich obserwacji wynika, że studenci boją się samotności, szukają grupy wsparcia i akceptacji u rówieśników - mówił Kąkol. Program "Adapter" jest realizowany przez uczelnię we współpracy z wyłonionym w przetargu Ośrodkiem Terapii Poznawczo-Behawioralnej Mensana. Studenci będą mogli skorzystać z warsztatów rozwijających umiejętności efektywnego uczenia się, radzenia sobie ze stresem, komunikacji, autoprezentacji i relaksacji. - W punkcie konsultacyjnym studenci otrzymają wsparcie w rozwiązywaniu trudnych sytuacji życiowych. Będą też mogli skorzystać z konsultacji z psychologiem, specjalistą terapii uzależnień lub z lekarzem psychiatrą - mówiła Katarzyna Kucharska z Ośrodka Mensana. - Chcemy koncentrować się na profilaktyce - na wychwytywaniu problemów i szybkiej reakcji - dodała. Pomocna dla studentów ma być także interaktywna strona internetowa programu. Ulotki dotyczące "Adaptera" rozdają studentom streetworkerzy. Mensana na początku roku akademickiego przeprowadziła na uczelni badania wśród prawie 5 tys. studentów I roku, by poznać ich problemy i sposoby radzenia sobie ze stresem. Wyniki mają być opracowane pod koniec pierwszego półrocza nauki. Władze uczelni mają nadzieję, że "Adapter" odpowie na potrzeby studentów i pomoże im w rozwiązaniu problemów, a to z kolei zapobiegnie sytuacjom takim, jak próby samobójcze czy porzucanie studiów.